Mistrz Gry Admin
Liczba postów : 104 Join date : 02/03/2013
| Temat: LIGA SUBTELNYCH DŻENTELMENÓW Sob Mar 02, 2013 8:51 pm | |
| LIGA SUBTELNYCH DŻENTELMENÓWTylko mali ludzie boją się o prestiż, wielcy go mają. Niefortunny w dwudziestym pierwszym wieku skrót LSD, w czasach, gdy szwajcarska placówka St. Bernard była zakładana, wcale nie oznaczał narkotyku (nawet jeśli dzisiaj dość trafnie działa ta kompilacja), a bardzo prestiżowe stowarzyszenie, do którego dostęp mieli tylko skrupulatnie wybrani i sprawdzeni członkowie. Kiedyś oznaczało to ni mniej ni więcej certyfikat szlacheckiego urodzenia i herb rodu do kolekcji na ścianę w gabinecie LSD, jak również profity płynące z posiadania innego koloru ukrawatowania, wyróżniające członków Ligi spośród przeciętnych st.bernardowiczów. Krawat będący symbolem cnót, prawości, moralności, wiedzy, inteligencji i rycerskości niemalże, stał się jednak teraz sprytnym narzędziem w rękach cwanych posiadaczy. Uprzednio wymienione cechy zbladły i straciły znaczenie na rzecz sprytu, wyrachowania, zepsucia, całkowitego rozpasania i innych przymiotów, którymi charakteryzują się obecni LSDowcy. Organizowane przez nich imprezy to wieczne legendy, bowiem tamtejsze wydarzenia nie schodzą z ust plotkarzy, aż do następnego eventu, liczba zaproszonych gości jest boleśnie okrojona do najsłodszej śmietanki, a całe hektolitry najdroższych alkoholi (i innych substancji? znów, może nieprzypadkowo nazywają się LSD) są niczym w porównaniu do towarzystwa z najwyższej półki, z najdłuższymi nogami, w drogich szpilkach. Na co dzień jednak członkowie raczą się własną kompanią, z uwielbieniem przesiadując w swojej siedzibie, pełnej tego, co tylko potrzebne jest młodym i pięknym do raczenia się własną glorią, w tym przedstawicielek równoległego stowarzyszenia w wersji żeńskiej. Lecz nie są głupiutkimi naśladowcami amerykańskich elit klasowych. Bystrzy i sprytni, doskonale zdają sobie sprawę ze swoich nadprzyrodzonych sił i świetlanej przyszłości, którą te siły im zapewnią. Można śmiało stwierdzić, że w tym szlachetnym gronie znajdują się przyszli premierzy, szefowie funduszy walutowych i prezesi największych firm. Żeby jednak zasilić ekipę szkolnych bożyszcz, trzeba poddać się testowi, a panowie z Ligi raczej nie słyną z bycia przesadnie pobłażliwymi i wyrozumiałymi - może dlatego kółeczko to jest tak hermetyczne. Ponieważ niewielu zdobywa się na czyn tak niemoralny, by zaimponować kapryśnym paniczykom, choć śmiałków z całą pewnością nie brakuje. Kto przecież nie pragnąłby być oblany wieczną sławą, z podpisem "członek LSD" pod zdjęciem w absolwenckim tablo? WZÓR PODANIA - Kod:
-
[list][b]Imię i nazwisko kandydata:[/b] [b]Status społeczny:[/b] [b]Dlaczego akurat Ty powinieneś zostać wcielony w szeregi Ligi?[/b] i tutaj piękna argumentacja ociekająca wręcz erudycją[/list] | |
|
Jack Hart Uczeń LSD
Skąd : GB, Brimingham Liczba postów : 53 Join date : 10/05/2013
| Temat: Re: LIGA SUBTELNYCH DŻENTELMENÓW Sob Maj 11, 2013 9:58 am | |
| Imię i nazwisko kandydata: Jack Hart Status społeczny: bardzo bogaty, choć w jego przypadku być może trafniej brzmiałoby "obrzydliwie" połączone fikuśnym słowem ze "skurwiel". Dlaczego akurat Ty powinieneś zostać wcielony w szeregi Ligi? Deflorująca erudycja mood: on. Jack jest definicją dżentelmena, od brzdąca wychowany dokładnie tak, jak powinien nawet zbudzony w środku nocy nie zapomina kim jest ani jaki status sobą reprezentuje. Mimo to daleko mu do sztywności, ą ę ukłonów i fryzury na pompadeur - zupełnie jak chłopcy z LSD pod tą pyszną woalką klasy i elegancji chowa w środku coś znacznie gorszego, a za razem dużo ciekawszego niż widać na pierwszy rzut oka. witamy w szeregach LSD ^^ Laura. | |
|