Viki

koncept z Kaiserem już Ci wyłożyłam
ale został książę Alec, a tutaj mam inny pomysł. bo ojciec Viki coś tam się trudni z energetyką, Luksemburg to mały kraj no i to można połączyć, znaczy interesy, gospodarka itp. do tego wszystkiego widzę motyw SWATANIA nam Viki i Aleca, a oni powiedzmy średnio za sobą przepadają. można nawet rozegrać, jakiś super bankiet na książęcym dworze w Luksemburgu, zjazd tych wszystkich ważnych ludzi, przymusowe siedzenie obok siebie, byłoby to baaaardzo zabawne. a jakby w ogóle ich poślubili bez ich zgody to w ogóle byłoby zabawnie

ślub byłby wręcz komiczny, bo Viki cieszy się wolnością i nie ma zamiaru przestać ale motyw ze swataniem bardzo mi się podoba, to takie w stylu wyższych sfer :p

okej, to ustalone

Laurka do ślubu nie dopuści czuję hejt (kolejny u Laurki, ech ;., zwłaszcza, że mieszkają razem. chyba, że masz coś lepszego

Możemy zrobić tak, że będą się kłócić bez przerwy o jakieś głupoty, ale fakt, że mieszkają razem będzie je w jakiś tam sposób jednoczył (np. viki nie chce ślubu, laura też tego nie chce i próbują do tego nie dopuścić) no nie wiem co by tu innego wymyślić... (?)

ej, wiesz co, Levin pasuje mi tutaj na takiego przyjaciela, który trzymałby ją w ryzach. zdrowe podejście do wyższych sfer, mega wielkie opanowanie i wyrozumiałość, a ponadto jakaś tam stara znajomość ich ojców - no i wszystko może się składać na taką przyjaźń, a że swatają ją z jego bff to już najbardziej zabawne c;